czwartek, 20 stycznia 2011

Dlaczego minimalizm?

Don’t wait until everything is just right. It will never be perfect. There will always be challenges, obstacles and less than perfect conditions.So what?
Get started now. With each step you take, you will grow stronger and stronger, more and more skilled, more and more self-confident and more and more successful.”
Mark Victor Hansen

Przyznaję się bez bicia. Zaliczyłam dwie zakupowe wpadki na allegro, tzn. w ramach poprawy humoru kupiłam kilka rzeczy, a po kilku godzinach od zamówienia  zdałam sobie sprawę, że nie są one mi tak naprawdę do niczego potrzebne, zostały kupione "bo były takie ładne..."  A teraz zamiast cieszyć się z zakupu mam coś w rodzaju kaca-moralniaka. Ale to chyba dobrze, bo przynajmniej zaczęłam zdawać sobie z tego sprawę i jestem bardziej świadoma niż jeszcze kilka miesięcy temu, a to podobno pierwszy klucz do sukcesu.
Piszę tu o tym, bo jak wspomniałam na początku, blog ten nie ma być poradnikiem "jak stać się minimalistą", ale przede wszystkim ma opisywać moją drogę w dążeniu do minimalizmu. Będę więc opisywać i moje sukcesy i porażki.
A w dzisiejszym wpisie tak naprawdę chciałam sobie przypomnieć dlaczego postanowiłam zostać minimalistką. Chcę by ten wpis przypominał mi o tym, oraz by przestrzegał mnie w przyszłości przed takimi wpadkami.
Postanowiłam wybrać minimalizm ponieważ:
  • daje poczucie wolności i kontroli nad własnym życiem, w sensie, że to ja sama świadomie rządzę moimi pieniędzmi i  czasem
  • uwalnia od wyścigu szczurów, bezsensownej konsumpcji i mody na dorównywanie sąsiadom w posiadaniu rzeczy materialnych
  • przypomina, że o wartości człowieka świadczy to kim jest, a nie to, co posiada
  • pozwala skupić się na budowaniu wartościowych związków i relacji z ludzmi naprawdę dla nas ważnymi
  • pozwala skupić się na robieniu w życiu rzeczy, które mają dla nas najważniejsze znaczenie, i które sprawiają, że naprawdę czujemy się szczęśliwi. Mamy czas na hobby, spotkania z wartościowymi ludźmi, odpoczynek, dbanie o zdrowie
  • pozwala uwolnić się od długów
  • pozwala uwolnić się od stresów
  • sprawia, że działam bardziej świadomie w wielu aspektach mojego życia
Keep that in mind !!!

2 komentarze:

  1. Witaj Milly. Czytam twój blog od samego początku kiedy go zaczęłaś pisać. Dobrze, że przeniosłaś swój blog tutaj gdyż przynajmniej teraz mogę zamieścić komentarz. W poprzednim blogu nie potrafiłem tego zrobić.

    Twój wpis jest bardzo motywujący. Nie ukrywam, że takie słabości jak Ty z tym allegro też jeszcze nie tak dawno miałem, także staram się z tym walczyć.
    Czasem myślę, że te allegro to jakieś takie hipnotyzujące jest.

    I jeszcze co do wpisu dotyczącego skrzynki e-mail. Też zrobiłem podobnie. A kiedyś myślałem, że te wiadomości się do czegoś mogą przydać. Jak teraz mam przejrzyście:)

    Podoba mi się jak piszesz. Trzymam kciuki i będę tu ciągle zaglądał.

    Życzę Powodzenia

    Pozdrawiam Bartosz

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki Bartoszu za dobre słowo na temat mojej pisaniny :)
    Oj tak, allegro ma w sobie coś hipnotyzującego. Przestałam chodzić po sklepach w ramach rozrywki, ale muszę jeszcze powalczyć z internetowymi zakupami. Zawiesiłam maile z nowościami od ulubionych sprzedawców-jak na razie pomaga. Mniej linków-mniej wizyt.
    A pusta skrzynka mailowa wygląda po prostu pięknie.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń